Zapisz się do Newslettera:

Usuwanie prosaków i zmian skórnych

Usuwanie prosaków i zmian skórnych

Termoablacja to najnowsza metoda usuwania prosaków. Wykonuje się ją przy użyciu aparatury, która pozwala ususzyć prosaki, które następnie odpadają, co pozwala skutecznie usunąć ich zawartość. Zabieg ten ma gwarantować, że skóra po nim dojdzie do siebie już po tygodniu (zakładając jednak, że pojawiające się strupki nie będą zdrapywane, prosaki nie będą usuwane na własną rękę).

Po kilku dniach po pierwszym zabiegu należy udać się ponownie do gabinetu, by usunąć zawartość prosaków. Oczywiście nie można liczyć, że prosaki nie odrosną, bo zapewne na miejscu usuniętych pojawią się nowe. Można jednak liczyć na to, że proces odrastania potrwa trochę dłużej niż w przypadku innych metod.

Metoda w 100% bezpieczna i skuteczna.

Brak wyciskania i uszkadzania skóry, zachodzi proces ziarnowania naskórka i skóra goi się w sposób szybki i naturalny.

 

Pod powiekami masz małe białe krostki?

Być może twarde w dotyku grudki znajdują się na policzkach lub skroniach?

Kusi Cię, by je wycisnąć?

W żadnym wypadku tego nie rób!

Przeczytaj, jak radzić sobie z tymi zmianami...

Prosak – brzmi dziwnie i nieznajomo

Prosak to mała cysta (torbiel łojowa, torbielak łojowy) w postaci białych lub białożółtych grudek lub guzków, które najczęściej są umiejscowione na powiekach, policzkach, skroniach, ale również prąciu, mosznie i wargach sromowych (u kobiet na narządach płciowych prosaki są zazwyczaj mniejsze niż u mężczyzn). Niekiedy umiejscowione są na klatce piersiowej, ustach, czy ramionach. Często można je znaleźć ponadto w bliznach. Prosaki mają wielkość od kilku do kilkunastu milimetrów. Niedojrzałe są niewyczuwalne w dotyku, gdy dojrzeją wznoszą się ponad skórę i są wyczuwalne jako twarde grudki. Nazwa pochodzi od nasion prosa, które tytułowe zmiany przypominają. Przyczyna powstania prosaków ciągle nie jest znana. Jedne źródła wskazują na uwarunkowania genetyczne, inne natomiast na przyczyny mikrobiologiczne. Niektórzy badacze twierdzą, że występowanie prosaków może mieć związek z zaburzeniami hormonalnymi: kłopotami z funkcjonowaniem jajników, tarczycy lub wątroby.

Jedno jest pewne: prosaki powstają na skutek zamknięcia gruczołów skórnych. Po przekłuciu z prosaków wydostaje się biaława lub żółtawa, zbita serowata łojowa treść, a po niej niewielka ilość krwi lub płynu surowiczego. Prosaki oprócz tego, że są, nie dają żadnych objawów – nie swędzą, nie pieką, nie mają też żadnego zapachu. Dlatego z punktu medycznego nie muszą być usuwane. Jedyna motywacja, dla której warto to zrobić, leży w aspekcie estetycznym. Jak leczyć? Lekarze są zgodni: nie ma żadnej maści, kremu, ani tabletek, które mogłyby poradzić sobie z likwidacją prosaków. Jedynymi skutecznymi metodami jest usuwanie ich za pomocą igły lub też specjalistycznego sprzętu. Istnieje możliwość usunięcia prosaków przy użyciu lasera, w gabinetach dermatologicznym lub salonach kosmetycznych tradycyjną metodą poprzez ich nakłucie (usunięcie jednego prosaka to koszt około 1-5 złotych)

Żadna metoda nie gwarantuje jednak, że prosaki nie pojawią się ponownie. Mają one bowiem tendencje do odrastania. Mimo to, na niektórych forach internetowych można przeczytać, że niezawodnym sposobem radzenia sobie z prosakami jest smarowanie ich maścią szałwiową lub innymi „genialnymi" kremami. Raczej nie warto wierzyć tego typu zapewnieniom. Gdyby tak rzeczywiście było, o tych cudownych środkach wiedzieliby również dermatolodzy. Tymczasem ciągle trwają poszukiwania leku na prosaki. Bezowocne okazało się zastosowanie Metronidazolu, Alantanu, Acykloviru, Zoviraxu, maści antybiotykowych, itd. Na możliwość usuwania prosaków przy udziale metod farmakologicznych musimy zatem jeszcze poczekać.

Najnowsza metoda –Termoablacja w 100% skuteczna

To najnowsza metoda usuwania prosaków. Wykonuje się ją przy użyciu aparatury, która pozwala ususzyć prosaki, które następnie odpadają, co pozwala skutecznie usunąć ich zawartość. Zabieg ten ma gwarantować, że skóra po nim dojdzie do siebie już po tygodniu (zakładając jednak, że pojawiające się strupki nie będą zdrapywane, prosaki nie będą usuwane na własną rękę). Po kilku dniach po pierwszym zabiegu należy udać się ponownie do gabinetu, by usunąć zawartość prosaków. Oczywiście nie można liczyć, że prosaki nie odrosną, bo zapewne na miejscu usuniętych pojawią się nowe. Można jednak liczyć na to, że proces odrastania potrwa trochę dłużej niż w przypadku innych metod. Termoablacja zadziała najlepiej, jeśli usuwać będziemy małe prosaki w niewielkich skupiskach. Lepiej nie czekać aż zmiany urosną lub pojawi się ich dużo. Po poddaniu się zabiegowi należy szczególnie chronić skórę przed działaniem promieni UV (by nie dopuścić do powstania trudnych w usunięciu przebarwień) oraz przed przedostaniem się do niej wody.

Przy usuwaniu zmian skórnych niewiadomego pochodzenia prosimy najpierw udać się do dermatologa aby określił rodzaj zmiany i z tą diagnozą zapraszamy na konsultację   

 

zdjęcie: Tło zdjęcie utworzone przez freepik - pl.freepik.com